Zdarza się, że dzieci nie lubią swojej szkoły, a myśl o niej powoduje bóle brzucha i łzy dziecka. Rolą rodzica jest poznanie przyczyny niepokojącego lęku przed szkołą i rozwiązanie problemu, który uniemożliwia dziecku czerpanie radości z nauki i spotkań z rówieśnikami. Na pewno zawsze trzeba zacząć od rozmowy, która prawdopodobnie pozwoli nam poznać przyczyny obaw.
Słuchajmy tego, co mówi do nas dziecko
Ważne jest także to, aby umiejętnie słuchać tego, co mówi dziecko. Uspokajać, mówiąc: „rozumiem, że to jest dla ciebie trudne”, „czuję, że to dla ciebie ważne”. Takie sformułowania pozwalają łatwiej komunikować się z naszym dzieckiem co potwierdzają Faber i Mazlish – autorki książki „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły”. Można też zapytać, co nasza pociecha zmieniłaby w swojej szkole, gdyby miała czarodziejską różdżkę i jaka, jego zdaniem, powinna być dobra szkoła. Może chodzi o nielubianego kolegę, a może niewystarczający kontakt dziecka z nauczycielem, co sprawia, że uczeń czuje się niekomfortowo. Warto rozmawiać z nim o jego oczekiwaniach. Pamiętajmy też, że należy unikać komunikatów typu: „Jakoś to przeżyjesz…”, „Ja też tak miałam”, „Przecież dzieci muszą chodzić do szkoły”, które świadczą o lekceważeniu problemu i sprawiają, że dziecko czuje się pozostawione same sobie. Błędnym kołem jest także dawanie dziecku „dnia wolnego od szkoły”. Nie uczmy, że unikanie jest dobrym rozwiązaniem. Problem będzie tylko narastał, a dziecko przyzwyczai się, że może regularnie wymuszać akceptowanie czegoś, co ani w szkole, ani w późniejszym życiu, nie jest właściwym rozwiązaniem.
Przeczytaj także: Proste sposoby na poprawę zachowania i nastroju dziecka
Dziecko nie lubi szkoły. Co robić? Nie mówmy negatywnie o szkole
Pamiętajmy również, by przy dziecku nie mówić negatywnie o szkole, co jedynie wzmacnia negatywne emocje, niechęć i lęk przed pójściem do niej. Zawsze starajmy się być pozytywnie nastawionymi, gdy wyrażamy swoje opinie na temat szkoły czy nauczyciela. Dziecko powinno czuć, że ufamy szkole i pracującym tam pedagogom, którym także zależy na jego dobrym samopoczuciu. Czasem trzeba też porozmawiać o problemie niechęci dziecka wobec szkoły z wychowawcą, psychologiem szkolnym lub dyrektorem szkoły. Powinni oni rozwiać ewentualne wątpliwości lub też, w miarę możliwości, pomóc w rozwiązaniu problemu. Zaufajmy doświadczonemu nauczycielowi, być może dodatkowe atrakcje i inicjatywy, które zaproponuje on w ciągu dnia oraz życzliwe wsparcie pomogą dziecku polubić szkołę.
Przeczytaj także: Jak radzić sobie z oporem dziecka do odrabiania lekcji?
Dokształcajmy się
My, dorośli, sami także musimy być pełni entuzjazmu, jeśli chcemy, aby nasze dzieci potrafiły radzić sobie z codziennymi, niełatwymi interakcjami w szkole. Na rynku wydawniczym znajdziemy wiele książek, które mówią o sposobach radzenia sobie z przeciwnościami losu i zmieniającej się perspektywie, która w dużym stopniu zależy przecież od naszego podejścia. Polecam lekturę: „Jak mówić do nastolatków, żeby nas słuchały” oraz „Jak mówić, żeby dzieci się uczyły„. Taka lektura pomoże nam wytłumaczyć dziecku, jak poradzić sobie z emocjami i jak spojrzeć na wszystko z tak potrzebnym dystansem. Autor: Daniel Buchowiecki – nauczyciel języka polskiego, logopeda, wychowawca.
Przeczytaj także: Jak radzić sobie z lękiem w szkole – czego potrzebują od nas dzieci i nastolatki?