Ofiarą przemocy szkolnej, tak zwanym kozłem ofiarnym, może stać się przede wszystkim dziecko wrażliwe, nieśmiałe, takie, które ma trudności w kontaktach z innymi, a na atak reaguje zwykle płaczem, wycofaniem, bądź ucieczką. Często jest to uczeń słabszy fizycznie (dotyczy to zwłaszcza chłopców) i stroniący od przemocy. Zwykle jest to osoba cicha, spokojna oraz dobrze ucząca się, ale bywa też, że wręcz przeciwnie – uczeń nadpobudliwy, mający problem z kontrolą impulsów i zachowaniem. Obecność „ofiary” szkolnej jest dość wygodna dla zespołu klasowego, bo pozwala wyładować negatywne emocje osobom, które potencjalnie mogą zagrażać innym w klasie. W dodatku, taki wspólny – cichy „wróg” – jednoczy grupę, która upodobała sobie przemoc.
Kozioł ofiarny w klasie. Samotność „ofiary” szkolnej
Taki uczeń najczęściej czas wolny w szkole spędza samotnie. Raczej unika rówieśników, aby nie stać się ofiarą ponownego ataku. Wybiera więc towarzystwo dorosłych, przy których czuje się bezpieczniej. Zwykle wygląda na smutnego, nieszczęśliwego – doświadcza przecież agresji, wyzwisk czy izolacji. Nierzadko uskarża się na problemy somatyczne takie jak bóle głowy czy brzucha. Miewa problemy ze snem.
Inni czytali: Jak pracować z uczniem z ADHD?
Nie bagatelizuj problemu
Niezwykle istotne jest to, aby nauczyciel możliwie jak najwcześniej zauważył pierwsze sygnały świadczące o przemocy wobec ucznia, wspierał go, a zarazem przeciwdziałał niewłaściwym zachowaniom innych uczniów.
Mów uczniowi o udzielanej pomocy
Zadaniem nauczyciela jest zdobycie zaufania ucznia oraz jego rodziców i dyskretna rozmowa o zaistniałej sytuacji. Należy udowodnić im, zarówno werbalnie, jak i poprzez konkretne działanie, że chcemy pomóc i zrobimy wszystko, żeby uchronić ucznia od przemocy. Trzeba informować o wszystkich krokach, jakie zostały poczynione w związku z negatywnymi zachowaniami jakie miały miejsce. Uczeń i jego opiekunowie muszą wiedzieć, że nie lekceważymy tego typu sytuacji i potrafimy pomóc.
Naucz, jak reagować…
Konieczna jest próba „wyposażenia” ucznia w umiejętności radzenia sobie w sytuacjach, gdy pojawią się zaczepki słowne i agresja. Można na zasadzie treningu przećwiczyć scenki – przywołać sytuacje, w których uczniowie spotykają się z zaczepkami. Jest to dobry sposób, aby podpowiedzieć uczniom, jak w danej chwili można postąpić, co powiedzieć, ale też zwrócić uwagę na to, jak nawiązywać i podtrzymywać relacje z rówieśnikami.
Słuchaj, wspieraj…
Zawsze warto wspierać młodego człowieka, chociażby poprzez okazywanie zainteresowania jego problemami i wysłuchanie go. Bywa, że samo opowiedzenie o przykrym wydarzeniu już jest pomocne. Przydatna będzie też umiejętność wspierania i aktywnego słuchania ucznia, czyli parafrazowanie oraz odzwierciedlanie uczuć: „Chcesz powiedzieć Tomku, że…”, „Nie jest niczym złym opowiedzieć o tym, co się stało”.
Czytaj także: Przemoc w domu. Jak pomóc uczniowi?
Nie można zniechęcać się, gdy na początku napotkamy opór. Czasem uczeń potrzebuje więcej czasu, żeby komuś zaufać. Pomocny może okazać się kontakt z psychologiem lub pedagogiem szkolnym. Należy wzmacniać pozytywnie, dowartościowywać, dodawać odwagi, chwalić nawet za drobne postępy.
„Kozioł ofiarny” – wychodzenie z roli
Uwalnianie się z roli „kozła ofiarnego” jest procesem niezwykle trudnym i długotrwałym. Istotne jest przywrócenie osobie wiary w siebie, nauczenie umiejętności reagowania na różnego rodzaju negatywne zaczepki i wsparcie w budowaniu relacji, pokonując własną nieśmiałość. Daniel Buchowiecki – nauczyciel dyplomowany i wychowawca Dowiedź się również, jak pomóc uczniom dojść do porozumienia podczas kłótni.
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco ze wszystkimi treściami na blogu „Temat: Edukacja” >> ZAPISUJĘ SIĘ