
Naukowcy odkryli, że wzrost liczby szkół prywatnych w uboższych częściach świata ma zaskakująco niewielki wpływ. W niektórych przypadkach być może w ogóle nie mieć żadnego realnego wpływu na uczenie się. Okazało się, że co najmniej połowa korzyści z nauki w prywatnych szkołach, odzwierciedla uprzywilejowane pochodzenie, a nie efektywność szkoły.